O ile sprawa jest jasna i przejrzysta, kiedy stajesz przed zakupem np. nowej pary butów, o tyle świadome, prawidłowe odczytanie i zrozumienie wszelkich kosztów kredytu, bywa dla niektórych problemowe, tym bardziej jeżeli mają z tym do czynienia pierwszy raz w życiu oraz tym bardziej, kiedy na pierwszy rzut przychodzi im mieć do czynienia z kredytem hipotecznym, który w perspektywie rynkowej trzeba uznać za produkt dość złożony - bynajmniej w stosunku do pożyczek czy kredytów konsumpcyjnych . Oprocentowanie roczne, nominalne, RRSO, prowizja za uruchomienia, za wcześniejszą spłatę, ubezpieczenie..., trochę tego jest. Nie chcesz kupować kota w worku, wiążesz się na kilka, czasem kilkadziesiąt lat. Podstawowa wiedza z zakresu potencjalnych kosztów, jest fundamentem dokonania najlepszej możliwej decyzji. Oczywiście, koszty nie są jedynym czynnikiem, na który trzeba zwrócić uwagę, niemniej jednak pieniądze (kredyt) - to liczby, a one nie kłamią.
To dla większości z Was pierwsze co przychodzi na myśl, kiedy rozmawiamy o kosztach kredytu hipotecznego - OPROCENTOWANIE. Faktycznie, jest to jedna z podstawowych zmiennych, które mają wymierny wpływ na to ile pieniędzy zostaje w Twoim portfelu, a ile wędruje do skarbonki wierzyciela. Podstawowe rodzaje oprocentowania, o których powszechnie słyszymy w kontekście zobowiązań kredytowych to: oprocentowanie nominalne oraz oprocentowanie rzeczywiste - czyli popularne RRSO (rzeczywista roczna stopa oprocentowania). Idąc krok dalej w rozróżnianiu rodzajów oprocentowania, należałoby zwrócić uwagę na 2 rodzaje oprocentowania nominalnego - czyli stałe i zmienne. Poniżej przygotowałem dla Ciebie krótką infografikę, która w przejrzysty sposób obrazuje przytoczony stan rzeczy.
Oprocentowanie nominalne, z definicji jest wartością procentową podawaną w skali roku, ukazującą stopę oprocentowania, według której naliczane są odsetki od udostępnionego kapitału. Stanowi więc ono o odsetkowych kosztach kredytu hipotecznego. Jest to rodzaj kosztu, który nierozerwalnie łączy się z czynnikiem czasu. Co do zasady - im dłuższy okres, na jaki zaciągasz swoje zobowiązanie kredytowe, tym więcej odsetek przyjdzie Ci zapłacić. Dodatkowo powinieneś zapamiętać, że na samym początku kredytu hipotecznego, w Twoich ratach zaszyty jest wyższy poziom odsetek, natomiast im dalej w bieg kredytowania, tym poziom ten spada. W tym miejscu warto przytoczyć jeszcze jeden ważny element, którego funkcjonowania powinieneś być świadomy - rodzaj oraz konstrukcja spłacanych rat kredytowych - to natomiast temat na osobny wpis, dziś zajmujemy się oprocentowaniem. Oprocentowanie nominalne możemy podzielić na dwa rodzaje, a mianowicie: OPROCENTOWANIE ZMIENNE oraz OPROCENTOWANIE STAŁE
1) OPROCENTOWANIE ZMIENNE
Stopa WIBOR: (ang. Warsaw Interbank Offered Rate) - ustalana na podstawie tzw. stopy referencyjnej (tak, to jedna z tych popularnych stóp procentowych, o obniżeniu, podtrzymaniu lub podwyższeniu których decyduje RPP - czyli Rada Polityki Pieniężnej). W zależności od preferencji danego banku oraz rodzaju i okresu na jaki zaciągasz zobowiązanie, do ustalenia Twojego oprocentowania nominalnego, Bank wyznaczy stopę WIBOR 3M (wibor 3-miesięczny) lub WIBIR 6M (wibor 6-miesięczny), których poziomy nieco się od siebie różnią. (stopy procentowe to bardzo ciekawe zagadnienie, zdecydowanie zasługują na osobny wpis)
W przypadku tego rodzaju oprocentowania czynnikiem zmiennym jest wspomniana wyżej stopa WIBOR, jej wahania mogą rzutować na zmianę płaconej przez Ciebie raty kredytowej, a co za tym idzie wpływają na odsetkowy, a idąc dalej - również całkowity koszt kredytu. Marża Banku natomiast, w znakomitej części przypadków jest elementem stałym, zagwarantowanym podpisaną umową kredytową. Co ważne jest też parametrem podlegającym negocjacjom oraz takim, który stanowi jeden z narzędzi do skutecznego zawalczenia o klienta przez dany Bank. Nie dajcie się jednak zmylić, ponieważ to że zaoferowana przez dany bank marża jest niższa od konkurencji, nie musi w praktyce oznaczać, że sam kredyt jest tańszy.
2) OPROCENTOWANIE STAŁE
Jak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o oprocentowanie stałe? Otóż należałoby zacząć od tego, że kredyty z oprocentowaniem stałym to na naszym rodzimym podwórku wciąż stosunkowa rzadkość. Spotykane nieco częściej w przypadku ofert kredytów hipotecznych (gwarancja stałego oprocentowania, przez pierwsze 5 lat kredytu) lub w przypadku finansowania krótkoterminowego, 12-24 miesięcy, wciąż stanowią zaledwie mały odsetek proponowanych przez Banki rozwiązań. Z praktycznego punktu widzenia, stałość tego typu oprocentowania polega na jego początkowym ustaleniu przez Bank w oparciu o bieżącą sytuację rynkową oraz gwarancji niezmienności tak ustalonego oprocentowania, przez ściśle określony okres. Oprocentowanie stałe również składa się z dwóch elementów, czyli stopy bazowej WIBOR 3M/6M (do ustalenia oprocentowania bierze się najczęściej aktualną stopę bazową, występującą na dzień składania wniosku o kredyt hipoteczny) oraz marży banku (marża dla kredytów ze stałym oprocentowaniem jest wyższa, tj. 0,2-0,4 pkt. procentowego, przez okres objęty gwarancją stałego oprocentowania).
Czy warto zdecydować się na kredyt ze stałym oprocentowaniem, pomimo tego że wiąże się to z wyższą początkową marżą? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na powyższe pytanie. Aby taką udzielić, musielibyśmy przewidzieć w jakim kierunku poruszać się będą poziomy stóp procentowych lub czy zostaną na zbliżonych do aktualnych poziomach w okresie funkcjonowania oprocentowania stałego (a do tego mogłaby się przydać szklana kula ). Aktualnie ów stopy procentowe są co prawda na historycznie bardzo niskich poziomach (najniżej w historii), ale zabawa w przewidywanie zmian na tej płaszczyźnie jest raczej czystą spekulacją.
Oprocentowanie rzeczywiste (RRSO) - rzeczywista roczna stopa oprocentowania, to jedno z kluczowych pojęć kosztowych, na które musisz zwrócić uwagę zaciągając zobowiązanie. Jak sama nazwa wskazuje, informuje Cię nie tylko o wysokości naliczonych odsetek nominalnych, ale o rzeczywistych kosztach, które przyjdzie Ci ponieść. Uwzględnia poza-odsetkowe koszty kredytowe takie jak: prowizja bankowa za udzielenie, ubezpieczenie kredytu, koszty zabezpieczeń czy koszty prowadzenia ewentualnych rachunków kredytowych. Prawo nakłada na banki obowiązek informowania swoich klientów o wysokości oprocentowania rzeczywistego dla zaciąganego zobowiązania. Niestety niechęć do tego, co nie do końca zrozumiałe, sprawia, że częściej słyszę od Was pytania o oprocentowanie nominalne (zwykłe), i inne poszczególne składowe z osobna, tymczasem RRSO bardzo często daje Wam odpowiedź o opłacalności danej oferty "jak na tacy". Ciekawostką jest fakt, że stopa ta oprócz wymienionych wyżej opłat dodatkowych, uwzględnia również wartość pieniądza w czasie - czyli to jak długo możemy dysponować pożyczonym kapitałem. Dobrym przykładem obrazującym powyższe jest hipotetyczna sytuacja, w której bank nie nalicza za zaciągnięty kredyt żadnych dodatkowych opłat. Czy oprocentowanie rzeczywiste będzie zatem równe oprocentowaniu nominalnemu? Odpowiedź brzmi: NIE! Oprocentowanie rzeczywiste byłoby równe oprocentowaniu nominalnemu kredytu tylko gdyby dług był spłacany jednorazowo na koniec okresu kredytowania. Wtedy np. przez cały rok mógłbyś korzystać z pożyczonych pieniędzy. W praktyce spłacasz swoje zobowiązane w rozliczeniach miesięcznych i to właśnie uwzględnia RRSO.
UWAGA! W myśl powyższego, porównując dane oferty kredytowe przez pryzmat RRSO, powinieneś zwrócić uwagę na zgodność pozostałych istotnych parametrów, czyli kwoty kredytu (netto) oraz przede wszystkim - okresu kredytowania. Powiedzieliśmy sobie na etapie omawiania oprocentowania nominalnego, że im dłuższy okres kredytowania, tym więcej zapłacisz odsetek od pożyczonego kapitału. Fakt ten nie podlega dyskusji. Zwróć jednak uwagę na pewną istotną prawidłowość. Porównując dwa kredyty odznaczające się identycznymi parametrami kosztowymi (oprocentowanie nominalne. prowizja, itd.), lecz różniące się w jakikolwiek sposób okresem kredytowania, okazałoby się, że paradoksalnie kredyt zaciągnięty na dłuższy okres, a co za tym idzie generujący większe koszty odsetkowe, odznaczałby się niższą RRSO! Właśnie dlatego przy ocenie opłacalności poszczególnych ofert kredytowych, musisz pozostać czujny i świadomy pewnych mechanizmów, które jak się pewnie domyślasz, są notorycznie wykorzystywane podczas sprzedaży produktów kredytowych przez nie-do-końca uczciwych ekspertów/doradców. Dlatego doradca kredytowy musi być sprawdzony i poparty wieloma opiniami.
Oprocentowanie to zdecydowanie pierwszy i najbardziej popularny rodzaj kosztu, na który zwraca uwagę kredytobiorca. Ty jednak nie chcesz być przeciętnym kredytobiorcom, tylko świadomym i podejmującym najbardziej optymalne decyzje. W związku z tym wiesz, że Twój kredyt może być oprocentowany ze stałą lub zmienną stopą oprocentowania nominalnego. Masz też świadomość tego, że kredyty ze stałą stopą procentową są odrobinę droższe od tych ze zmienną, lecz bezpieczeństwo i stabilizacja, którą niesie za sobą ten rodzaj oprocentowania powinny skłonić Cię do intensywnego rozważenia pójścia tropem tego rozwiązania. Wiesz również, że nie z samego oprocentowania Banki żyją. Trzeba rozważyć wszelkie koszty, aby podjąć możliwie najlepszą decyzję. Kiedy ktoś zaproponuje Ci kredyt: Z NAJNIŻSZYM OPROCENTOWANIEM NA RYNKU! Ty zapytasz go grzecznie, jaki rodzaj oprocentowania ma na myśli, dodając spokojnie, że tym które interesuje Ciebie jest RRSO, czyli rzeczywista roczna stopa oprocentowania - uwzględniająca również poza-odsetkowe koszty oferty. Znając mechanizm funkcjonowania wskaźnika RRSO, zasugerujesz również przygotowanie propozycji odznaczającej się identycznym horyzontem czasowym w relacji do dotychczas otrzymanych ofert.
Jeśli dobrnęliście do końca tego wpisu i przeczytaliście go z należytym zrozumieniem - MOJE GRATULACJE! Właśnie wykonaliście zdecydowany krok w stronę świadomej i skutecznej oceny opłacalności rozważanych rozwiązań kredytowych. Niemniej jednak, tak jak wspomniałem wyżej - nie z samego oprocentowania Banki żyją... Co zatem powinieneś począć, aby uczynić swój proces decyzyjny jeszcze skuteczniejszym? Otóż powinieneś uzbroić się w odrobinę cierpliwości i poczekać na przyszłotygodniowy wpis, w którym porozmawiamy o... PROWIZJACH!
Pamiętaj!
Jeżeli masz jakiekolwiek dodatkowe pytania lub uwagi do treści zawartej we wpisie, albo np. masz jakiś ciekawy pomysł na uczynienie tych treści bardziej wartościowymi - daj proszę znać, chętnie przyjmę konstruktywne uwagi i wskazówki.
Chcesz być na bieżąco z dostępnymi dotacjami i instrumentami unijnymi,
a także dostawać powiadomienia o nowych, wartościowych wpisach na Blogu?